Grudzień
Czy Wy również uważacie, że grudzień jest najbardziej zaczarowanym miesiącem w roku? Nieważne dokąd podąży nasz wzrok – za każdym razem naszym oczom ukazują się mrugające kolorami lampki i błyszczące łańcuchy... Z każdego zakamarka do naszych nosów docierają miło kojarzące się zapachy: pierników, pomarańczy i cynamonu… Naprawdę wspaniałe aromaty! Przez nasze uszy przepływają, niczym rzeki swoje koryta, dźwięki nastrojowych kolęd oraz największych świątecznych szlagierów… Kto nie zna piosenki „Last Christmas”, czy „Jingle Bells?”. Chyba nie ma wśród nas takiej osoby. To wszystko jest zapowiedzią zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Zapowiedź ta jest prawdziwą ucztą dla naszych zmysłów! Można by rzec – świąteczną ucztą.
Nie wiemy jak Wam – nasi drodzy Czytelnicy – ale nam udzieliła się ta świąteczna atmosfera, a to napędziło nas do działania. Udekorowaliśmy naszą salę umieszczając w różnych miejscach świąteczne ozdoby, ubraliśmy choinkę… a to wszystko – oczywiście – w akompaniamencie kolęd i wcześniej wspomnianych świątecznych hitów.
Przez cały miesiąc dużo rozmawialiśmy o świętach – omawialiśmy zwyczaje i tradycje związane ze świętami Bożego Narodzenia. Poznaliśmy sztukę składania świątecznych życzeń. Utrwalaliśmy zasady savoir vivre obowiązujące w czasie spożywania posiłku. Wspólnie planowaliśmy listę świątecznych zakupów doskonaląc umiejętność liczenia – przecież trzeba wszystko dokładnie przeliczyć, aby liczba produktów wystarczyła na wyczarowanie z nich dwunastu wigilijnych potraw.
Świąteczna atmosfera dała nam się we znaki, dlatego aby tradycji stało się zadość, zaprosiliśmy naszych rodziców na świąteczno-zimowe warsztaty plastyczne, podczas których wykonaliśmy ozdoby. Jednak zanim zagoniliśmy rodziców do pracy zaprezentowaliśmy im nasz mini występ – niespodziankę. Na twarzach naszych mam i tatusiów zawidniała radość oraz wzruszenie, a to może oznaczać jedno –że przedstawienie się udało! Ale jak mogłoby być inaczej skoro przygotowywaliśmy się do tego dnia od kilku tygodni? Byliśmy z siebie bardzo dumni. Rodzice zresztą też.
Z pewnością każdy z nas potrzebował kiedyś pomocy. W życiu spotykają nas różne sytuacje, czasem tak trudne, że sami nie dajemy rady stawić im czoła. Wtedy ważna jest jedna z cnót – pomoc. Jednak zarówno żeby ją przyjąć jak i komuś ofiarować potrzebna jest odwaga. Osoba będąca „w tarapatach” musi się na nią zdobyć, aby móc poprosić o pomoc, natomiast osoba chcąca podać pomocną dłoń, potrzebuje odwagi, aby podejść i zaoferować swoje wsparcie. Rezygnujemy, ponieważ niekiedy nie wiemy jak to zrobić… boimy się, że otrzymamy odmowę lub zostaniemy odtrąceni…a czasem hamuje nas nieśmiałość. A przecież pomoc innym, to piękna sprawa! Gdybyśmy wszyscy byli bardziej wrażliwi na drugiego człowieka, to świat z pewnością stałby się odrobinę lepszy. Dlatego zapragnęliśmy dokonać zmiany rozpoczynając od najbliższego otoczenia. W całym tym ferworze przyjemnych, okołoświątecznych tematów pochyliliśmy się nad tą jakże ważną sprawą. Uczyliśmy się dostrzegania osób wymagających wsparcia. Poznaliśmy sposoby proponowania i udzielania pomocy oraz doskonaliliśmy umiejętność proszenia o nią. Mamy nadzieję, że będziemy potrafili zastosować naszą wiedzę w praktyce, dzięki czemu komfort naszego funkcjonowania w przedszkolu przejdzie na wyższy poziom.
A teraz przedstawimy Wam pozostałe działania – tym razem w telegraficznym skrócie.
W ramach tematu rocznego:
- „Podróż z Pluszowym Misiem po Polsce” – kujawsko-pomorskie – oglądaliśmy prezentację multimedialną przedstawiającą najważniejsze miejsca i zabytki znajdujące się na terenie tego województwa. Poznaliśmy dwa, najważniejsze miasta: Toruń i Bydgoszcz. Podziwialiśmy kujawskie stroje ludowe. Słuchaliśmy legendy pt. „Toruńskie pierniki oraz „Legendy o królu Popielu i myszach”. Przypomnieliśmy sobie postać Mikołaja Kopernika oraz jego odkrycia.
- „Matematyka w czterech porach roku” – przenieśliśmy się do krainy kształtów. Utrwalaliśmy wygląd i nazwy figur geometrycznych.
W ramach realizowanej innowacji: „Czuciaki z Krainy Emocji” – poznaliśmy Bojka z Wyspy Strachu, który pokazał nam jak oswajać strach i radzić sobie z lękiem.
W ramach realizacji ogólnopolskiego projektu edukacyjnego „Wielkie maniery małych ludzi” utrwalaliśmy zasady dobrego wychowania; staraliśmy się pamiętać o stosowaniu zwrotów grzecznościowych.
Poza tym w grudniu:
- Był u nas tata Ignacego i przeczytał nam kilka interesujących i zarazem zabawnych opowiadań.
- Obchodziliśmy Dzień Guzika, w którym braliśmy udział w różnego rodzaju guzikowych aktywnościach.
- Odwiedził nas profesorek Labolek, który opowiedział nam o bakteriach.
- Wpadł do nas lew Lolek (oczywiście tanecznym krokiem) – tyle z nami tańczył, że dał nam szansę na zostanie królami parkietu podczas zabawy sylwestrowej!
- Eksperymentowaliśmy – sprawdzaliśmy, czy lód pływa; badaliśmy w jaki sposób odczuwamy ciepło i zimno.
- Nasze dziewczyny odebrały nagrody za udział w konkursie artystycznym „Grać każdy może”.
ALE…
…wydarzeniem miesiąca było dla nas spotkanie ze Św. Mikołajem, który odwiedził nas aż dwa razu: szóstego grudnia i tuż przed świętami. Za pierwszym razem bardzo się spieszył, dlatego wręczył nam list informujący o niespodziance jaką dla nas przygotował – udziału w warsztatach „Mikołajkowe Planetarium”. Drugie spotkanie trwało znacznie dłużej – były wspólne zabawy, tańce i śpiewanie kolęd. Każdy z nas zrobił sobie zdjęcie z tym niezwykłym gościem i odebrał swój prezent.
Tym miłym akcentem zakończyliśmy rok 2025. To było naprawdę cudowne dwanaście miesięcy. Trzydziestego pierwszego grudnia przywitamy Nowy Rok – 2026!
A teraz czas na życzenia noworoczne!
Życzymy Wam i nam: dużo zdrowia, radości w codziennym życiu, realizacji marzeń, a także spotykania na swojej drodze samych życzliwych ludzi oraz abyśmy potrafili być równie życzliwi dla innych J.
